RED shirt BLACK trousers BLACK sneakers RED lips.
#simplicity is an art
Wraz z rozpoczęciem się miesiąca pełnego egzaminów,poprawek, urlopów przywitał nas dzień dziecka z 30 stopniowym upałem. Wszechogarniający zaduch i skwar całkowicie odebrały chęć do długich spacerów i wygrzewania się w wiosennym słońcu, co bardzo lubię. Temperatura zmusiła do zrzucenia kurtek, szalów czy wielu, harmonijnych warstw. Dominacja czerni całkowicie nie sprzyjała dobremu samopoczuciu w taką pogodę, ale dla niej mnóstwo można zdzierżyć :).
Kraciasta flanela- strój standardowego hydraulika, który wbrew pozorom, może dodać smaku i szykownie podkreślić kobiecość. Uwielbiam połączenie czerni z czerwienią, kojarzy mi się z klasyką i prostotą. Niewiele potrzeba, aby stylizacja była wystarczająco efektowna. Jako, że razem z czerwoną szminką, koszula stała się atutem tego ubioru, dopasowałam do niej czarne, obcisłe spodnie Levi's z zamkami po wewnętrznej stronie nogawki. Dopełnieniem ciemnej jednolitości zostały niskie Converse' y z podwójnym językiem. Na zwieńczenie dobrałam 'awiatory' z ciemnymi oprawkami, na nadgarstek- bransoletkę YES, a do ucha wczepiłam kolczyk w ciepłej, czerwonej kolorystyce.
spodnie/trousers- LEVI'S- SH
buty/shoes- CONVERSE
bransoletka/bracelet- YES (CHARMS)
okulary/glasses- I AM
kolczyk/earring- ALLEGRO
szminka/lipstick- BOURJOIS ROUGE EDITION 33
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz